- Dementorzy z filmu w serii filmów o Harrym Potterze reprezentują depresję. Z tą właśnie chorobą zmagała się autorka sagi - J.K Rowling.
- 11 - letni Daniel Radcliffe leżał w wannie, gdy dowiedział się, że dostał rolę Harrego Pottera.
- J.K Rowling przyznała, że pisząc książki o Harrym Potterze ciągle zmieniałą zdanie co do tego, czy Harry i Hermiona powinni być razem.
- Stephen King powiedział, że Umbridge jest "Najbardziej realną złą osobą od czasów Hannibala Lectera".
- Do roli Harrego Pottera przesłuchano kilka tysięcy chłopców, jednak żaden z nich nie zrobił odpowiedniego wrażenia. Reżyser pierwszej części spotkał przypadkiem Daniela Radliffea z tatą w teatrze. W czasie 10 lat kręcenia filmów, Daniel stał się najbogatszym nastolatkiem w Wielkiej Brytanii.
- Fred i George Weasleyowie znani w świecie Harrego Pottera z robienia żartów, urodzili się 1 kwietnia.
- W przeciągu wszystkich filmów o Harrym Potterze Daniel Radcliffe nosił 160 par okularów i obslugiwał ponad 70 różdżek.
- Każdy z głównych bohaterór posiadał cechy charakteru, które mogły przesądzać o przydziale do innych domów. Sprytny Harry mówiący w języku węży, mógł spokojnie trafić do Slytherinu. Hermiona była bardzo bystra, więc pasowała idealnie do Ravenclaw, a Ron będący wiernym przyjacielem pasował do Huffelpuff. Ale łączą ich dwie cechy, które są charakterystyczne tylko dla mieszkańców Grynffindoru. Odwaga i prawość.
- Harry Melling niemal stracił rolę Dudleya Dursleya. Aktor stracił na wadze między kręceniem "Komnaty Tajemnic" a "Więźniem Azkabanu" i przestał pasować do opisu postaci. Nie został jednak zwolniony, a twórcy skonstruowali mu specjalny strój pogrubiający.
- Robin Williams miał zagrać Hagrida. Nieodżałowany Robin Williams należał do wielkich fanów książek o młodym czarodzieju. Gdy rozpoczęto prace nad pierwszą odsłoną, zaproponowano mu rolę gajowego Hagrida. Angażu jednak nie otrzymał, przez interwencję J.K. Rowling. Autorka uparła się bowiem, by w obsadzie znaleźli się wyłącznie brytyjscy aktorzy.
Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że aborcja w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu jest niezgodna z Konstytucją. Znana działaczka w obronie życia Kaja Godek nie zamierza na tym poprzestać. Chce również zniesienia przepisu dopuszczające aborcję w razie gwałtu na kobiecie.
Diecko, które poczęło się z gwałtu, również jest ofiarą gwałtu. Ono ma prawo począć się" - powiedziała Kaja Godek na antenie Radia Zet.
W piątkowy poranek Kaja Godek, liderka ruchu obywatelskiego "Zatrzymaj aborcję", była gościem w programie Halo Zet Justyny Dżbik. Na antenie Radia Zet została zapytana m.in. o aborcję w przypadku gwałtu. Fragment rozmowy został udostępniony na stronie "Radia Zet".
Kaja Godek otrzymała pytanie od słuchaczki.
"Ciekawa jestem, czy pozostanie ten przepis, kiedy aborcja jest dozwolona w przypadku gwałtu? Czy to jest w porządku? Przecież te dzieci mogą się rodzić zdrowe, mądre? Wtedy można?" - padło pytanie.
Działaczka odpowiedziała:
"Ufam, że ten przepis też zostanie zniesiony, dlatego że jesteśmy za pełną ochroną życia. Są kraje i kultury, w których kobietę po gwałcie zabija się, zabija się ofiarę gwałtu. My jesteśmy, tak naprawdę bardzo blisko tych kultur. Dziecko, które poczęło się z gwałtu, również jest ofiarą gwałtu. Ono ma prawo począć się..."Przykładowo, w tej internetowej księgarni trwa promocja, w czasie której możemy nabyć różaniec za jedyne 130 zł. Produkt w "normalniej" cenie kosztował bowiem 179,90 zł. W ofercie znajdziemy także nieco tańszy różaniec, który kosztuje 80 zł. Jego cena poza promocją wynosi 119,90 zł.
Wśród książek natomiast, których sprzedażą głównie zajmuje się sklep internetowy, jest także "Świat maryjnych objawień". W promocji za jedyne 149 zł. Cena regularna - 200 zł.
Dodatkowo w sklepie można kupić nalewkę z rzęsy wodnej "Vichtosan" - za 89 zł, figurkę Matki Bożej Niepokalanej - za 300 zł, krem fiołkowy intensywny (50 ml) - za 150 zł, a także obraz "Nasza Pani z Tihaljiny" (50x70) - za 249 zł. Ciekawy produkt to także nalewka na odporność, za 75 zł.