Najlepsze wpisy
Rosyjscy naukowcy poinformowali o tym, że wirus ptasiej grypy H5N8 pokonał barierę międzygatunkową i przeniósł się z ptaków na ludzi.
czytaj dalej
"Wirus jest w stanie przenosić się z ptaków na ludzi, pokonał barierę międzygatunkową" - poinformowała Anna Popowa, szefowa Rospotrebnadzoru, podając jednocześnie informację o siedmiu przypadkach zakażenia wirusem ptasiej grypy H5N8 u ludzi. Wirus ptasiej grypy został wykryty u siedmiu pracowniów fermy drobiu na południu Rosji.
"Dane, dotyczące zakażenia u pierwszej osoby wirusem H5N8, zostały przesłane do WHO. Doszło do tego kilka dni temu, gdy tylko uzyskaliśmy całkowitą pewność do do wyników. „Wektor” umieścił dane sekwencji genetycznej koronawirusa w międzynarodowej bazie danych GISAID" - dodała Popowa.
"Dane, dotyczące zakażenia u pierwszej osoby wirusem H5N8, zostały przesłane do WHO. Doszło do tego kilka dni temu, gdy tylko uzyskaliśmy całkowitą pewność do do wyników. „Wektor” umieścił dane sekwencji genetycznej koronawirusa w międzynarodowej bazie danych GISAID" - dodała Popowa.
Źródło: www.rp.pl
Dodano: 20.02.2021
autor: MarcinZbezu
Dodano: 11.06.2021
Pod siedzibą PiS w Krakowie policja zarekwirowała dzieciom kredki i kredę, a technicy kryminalistyki zabezpieczyli dziecięce rysunki wyrażające wsparcie dla uchodźców koczujących na granicy.
czytaj dalej
„Wracam właśnie z Retoryka, gdzie w Krakowie mieści się biuro PiS. Rodziny bez granic spotykają się tam codziennie między 16.30 a 17.30, żeby dzieci mogły namalować na chodniku trochę serc i czułości dla dzieciaków na granicy. Na miejscu zastałam 2 mamy, 3 dzieci, 6 policjantów i 2 radiowozy. Dzieciom zarekwirowano kredę, mamy zostały wylegitymowane i dostały od razu wezwanie na poniedziałek, ponieważ "ktoś zgłosił". Po godzinie przyjechali technicy kryminalistyki. Tak, dobrze czytacie. Technicy kryminalistyki” - czytamy we wpisie opublikowanym przez panią Magdalenę, będącą świadkiem zdarzenia.
„Przestępstwo, bo nie ma pewności, czy chodnik trwale nie został uszkodzony, haha, tego jeszcze nie było, my tylko wykonujemy swoją pracę. Straszne te żarciki w kontekście tego, że na granicy umierają ludzie, że dzieci marzną w lesie. Straszne w kontekście pytania, gdzie są dzieci z Michałowa. Odważne Prawo i Sprawiedliwość boi się kilku dziecięcych rysunków kredą, której już jutro przy tej pogodzie nie będzie. Odważny PiS boi się pytań, bo ma krew na rękach. Odważna policja jak zawsze tylko wykonuje swoją pracę” - kończy swój wpis pani Magdalena.
„Przestępstwo, bo nie ma pewności, czy chodnik trwale nie został uszkodzony, haha, tego jeszcze nie było, my tylko wykonujemy swoją pracę. Straszne te żarciki w kontekście tego, że na granicy umierają ludzie, że dzieci marzną w lesie. Straszne w kontekście pytania, gdzie są dzieci z Michałowa. Odważne Prawo i Sprawiedliwość boi się kilku dziecięcych rysunków kredą, której już jutro przy tej pogodzie nie będzie. Odważny PiS boi się pytań, bo ma krew na rękach. Odważna policja jak zawsze tylko wykonuje swoją pracę” - kończy swój wpis pani Magdalena.
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Dodano: 09.10.2021
autor: MarcinZbezu
Dodano: 02.11.2020
autor: Jackson
Iracki kucharz zmarł po tym, jak wpadł do wielkiego gara z gotującym się rosołem.
czytaj dalej
O tragicznym wydarzeniu piszą irackie media. 25-letni kucharz Issa Ismail przygotowywał rosół dla gości weselnych. Podczas gotowania mężczyzna potknął się tak pechowo, że wylądował w garze z gotującym się wywarem. Irakijczyk doznał poprzeń trzeciego stopnia, które objęły 70 procent powierzchni jego ciała. Mężczyzna zmarł po 5 dniach od wylądowania w garze.
Źródło: www.rmf24.pl
Dodano: 03.07.2021
autor: MarcinZbezu
Dodano: 20.09.2021
autor: Jackson
Dodano: 30.10.2021
Dodano: 25.11.2021
autor: Jackson
Dodano: 07.09.2020
autor: Jackson
Osoba, która umrze na statku, który nie może przybić do portu w ciągu 24 godzin od momentu zgonu i nie ma kostnicy, zostaje pochowana w akwenie, na którym aktualnie znajduje się okręt.
czytaj dalej
I choć dziś zdarza się to niezwykle rzadko, to jednak takie sytuacje czasami mają miejsce i są zgodne z prawem. Wiele lat temu takie pochówki zdarzały się znacznie częściej, były wręcz koniecznością, bo składowanie i pływanie ze zwłokami na pokładzie przez wiele dni generowało olbrzymie zagrożenie bakteriologiczne dla żywej załogi. Nie mówiąc już o tym, że nie wpływało pozytywnie na jej morale.
Źródło: www.tawernaskipperow.pl
Dodano: 02.10.2020
autor: MarcinZbezu