

„Zawsze mówiłem, że nie ma się co wywyższać, bo nie wiadomo co może się stać. Oddaję krew, bo wiem, że jest ogromna potrzeba tej krwi. Przykładowo, codziennie dochodzi do wielu wypadków drogowych, ta krew jest potrzebna poszkodowanym – wyjaśnia Andrzej Lis. - Ja do oddawania zachęciłem całą rodzinę. Bardzo mnie to cieszy, że krew oddaje moja córka i syn” - mówi pan Andrzej.

Zobacz również


Siedmioletni Madden z Oklahomy od najmłodszych lat zmagał się z przykrościami ze strony rówieśników. Urodził się z rozszczepem wargi i różnokolorowymi oczami, przez co był wyśmiewany i izolowany. Jego mama szukała sposobu, by pokazać mu, że inność może być piękna.
Pewnego dnia zobaczyła w internecie niezwykłego kota – Moon miał dokładnie takie same cechy jak jej syn: jedno niebieskie i jedno brązowe oko oraz rozszczep wargi. Rodzina odbyła długą podróż, by go adoptować.
Od chwili, gdy kot trafił do ich domu, chłopiec i zwierzak stali się nierozłączni. Moon szybko stał się nie tylko przyjacielem, ale i symbolem akceptacji – dowodem na to, że wyjątkowość nie jest powodem do wstydu, lecz siłą, która może łączyć.
