

Każdy z domów postawionych na nowym osiedlu ma mieć swojego patrona - wśród opiekunów są już m.in. św. Faustyna Kowalska, św. Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko. W fundamentach każdego domu ma być zamurowany cudowny medalik. "Naszym marzeniem jest, by w osiedlowym oratorium znalazły się relikwie. (...) Planujemy zapraszać rekolekcjonistów, osoby z ciekawymi świadectwami, organizować warsztaty dla małżonków, a także integrować całe rodziny, modlić się za siebie nawzajem i wspierać" - informuje inwestor na łamach "Gościa Niedzielnego".

Zobacz również





Przez sześć lat Pratik Joshi żył samotnie w Londynie, pracując jako specjalista IT, by zbudować lepszą przyszłość dla swojej żony i trójki dzieci, które czekały w Indiach. Wreszcie, po wielu trudnych rozmowach, wizowych przeszkodach i miesiącach odliczania, jego rodzina miała do niego dołączyć. Dwa dni wcześniej jego żona, dr Komi Vyas, zrezygnowała z pracy, spakowali cały dom, pożegnali się z bliskimi i pełni nadziei wsiedli na pokład samolotu Air India 171 do Londynu.
Pratik wysłał krewnym selfie z samolotu: "Wreszcie lecimy do domu."
Lecz nigdy nie dotarli. Samolot się rozbił.
W jednej chwili zginęli wszyscy.
