Para turystów włamała się na teren rezerwatu „Mewia Łacha”, w którym odbywają się lęgi ptaków. Para spacerowała, robiła sobie fotki i wzięła na ręce osłabionego ptaka, który następnego dnia zmarł.
czytaj dalej
O incydencie poinformował fanpage „Chronimy naturę na Wybrzeżu - Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling””.
„W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły” - czytamy na fanpage’u.
Jeżeli ktoś rozpoznaje osoby ze zdjęć i filmu, proszony jest o kontakt.
„W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły” - czytamy na fanpage’u.
Jeżeli ktoś rozpoznaje osoby ze zdjęć i filmu, proszony jest o kontakt.
Źródło: www.facebook.com
Dodano: 05.07.2021
autor: MarcinZbezu
Zobacz również
Istnieje stół piknikowy, na którym ludzie z Austrii, Węgier i Słowacji mogą wspólnie spożywać jedzenie bez przekraczania swoich granic.
czytaj dalej
Miejsca, gdzie graniczą ze sobą trzy państwa, to tzw. trójstyki. Najbardziej pomysłowo pod tym względem wypada granica Austrii, Słowacji i Węgier, gdzie ustawiono trójkątny stolik, idealny na piknik. Jeden obiad można tu więc zjeść w aż trzech krajach.
Dodano: 05.05.2024
W Radomiu stoi pomnik serka homogenizowanego.
czytaj dalej
Serek produkowany jest od 51 lat przez Zakład Produkcji Mleczarskiej Rolmlecz
Dodano: 05.05.2024
Dodano: 04.05.2024
Internet obiegło dzisiaj wideo, na którym widzimy jak góral uderza w pysk konia ciągnącego wóz na Morskie Oko, który z powodu wycieczenia, bądź urazu leżał na ziemi.
czytaj dalej
Właściciel konia przekazał leśnikom, że weterynarz nie stwierdził obrażeń u zwierzęcia i w sobotę koń wrócił już do pracy.
Dodano: 04.05.2024
Dodano: 03.05.2024