„W efekcie głębokich ingerencji w ludzki materiał genetyczny, powstanie „rasa supermanów” i „rasa nieulepszonych”. „Pojawią się nadludzie i problemy z nieulepszonymi, którzy nie będą w stanie konkurować. Prawdopodobnie wymrą lub zostaną zepchnięci na margines. Pojawi się natomiast wyścig samoprojektujących się nadistot, które stale się rozwijają” - tak pisze w pośmiertnie opublikowanym artykule fizyk Stephen Hawking.
Zdaniem wybitnego fizyka zagłada ludzkości będzie miała miejsce na skutek manipulacji genetycznych. Hawking pisze, że nieuniknionym jest powstanie rasy nadludzi, którzy całkowicie zdominują „zwykłych”, niezmodyfikowanych. To jednak nie wszystko.
Fizyk twierdzi, że powodem zagłady ludzkości może być też pęd do samodestrukcji i wyniszczająca wojna nuklearna lub globalne ocieplenie. Zdaniem naukowców już jesteśmy blisko granicy, której przekroczenie będzie skutkowało nieodwracalnym procesem w wyniku którego życie jakie znamy przestanie istnieć.
Informacja pochodzi z opublikowanej pośmiertnie książki: Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania, autorstwa oczywiście Stephena Hawkinga.

Zobacz również
Bailey Sellers miała zaledwie 16 lat, gdy na raka zmarł jej tata. Jednak w swoje urodziny nigdy nie była sama. Co roku, dokładnie w tym dniu, kurier przynosił jej bukiet kwiatów od… ojca.
Jak to możliwe? Okazało się, że przed śmiercią mężczyzna opłacił wysyłkę kwiatów na kilka kolejnych lat, by jego córka wciąż czuła jego obecność.
W dniu 21. urodzin Bailey otrzymała jednak ostatni bukiet. Dołączony był do niego pożegnalny list:
„Bailey, to mój ostatni list miłosny do ciebie do momentu, gdy znów się spotkamy. Nie chcę, żebyś płakała, moja córeczko — jestem w lepszym miejscu. Zawsze byłaś i będziesz moim najcenniejszym skarbem.
To twoje 21. urodziny. Szanuj swoją mamę, bądź wierna sobie, żyj pełnią życia i bądź szczęśliwa. Będę przy tobie na każdym kroku — wystarczy, że się rozejrzysz.
Kocham cię. Wszystkiego najlepszego!
Tatuś”.
