Naukowcy odkryli coś, przez co męskie przyrodzenie autentycznie się zmniejsza i na pewno masz to w kuchni.
czytaj dalej
Pewnie niejednokrotnie słyszeliście już o tym, że są rzeczy, które są w stanie realnie zmniejszyć coś... na przykład wasz wzrost. Mówi się, że jeśli ktoś pali papierosy w okresie dojrzewania, to na pewno nie urośnie aż tyle, ile urosnąć powinien. Ma to też związek z wieloma przesądami. Niektórzy uważają nawet, że nie urośniemy również wtedy, kiedy leżymy, a ktoś zrobi nad nami krok i w ten sposób nad nami przejdzie.
Oczywiście większość tego typu rewelacji można schować między bajki, ponieważ nie mają one żadnego potwierdzenia. Jednak naukowcy z Włoch przeprowadzili niedawno badania, których wyniki wyraźnie pokazują, że każdy z nas posiada w domu coś, co odpowiedzialne jest za zmniejszanie się męskich narządów płciowych i tym razem jest to prawda.
Panowie, bójcie się! O czym jednak konkretnie mowa?
Mowa o perfluorowęglowodorze (PFC). Związek ten możemy znaleźć m.in. w patelniach z nieprzywierającą powłoką, wodoodpornym ubraniu oraz w pojemnikach na żywność z powłoką odporną na tłuszcz. Jak to jednak ma się do kurczenia penisów?
W przypadku dorosłych mężczyzn ryzyko nie jest już tak duże. Najbardziej narażeni są chłopcy w łonie matki oraz nastolatkowie. Badania wykazały, że ekspozycja w trakcie ciąży wiąże się ze zmniejszeniem długości penisa o ponad centymetr.
Jeśli natomiast chłopiec w okresie dojrzewania jest szczególnie narażony na kontakt z PFC, to jego penis nie osiągnie takich rozmiarów, jak powinien. Będzie on o całe 12,5% krótszy oraz o 6,3% węższy.
Badania objęły łącznie 383 mężczyzn, których średnia wieku wynosiła 18 lat. Miały one miejsce w okolicach University of Padua, które szczególnie znane są z wysokiego stężenia PFC obecnego w powietrzu.
Krótki penis to jednak nie jedyny problem, jaki wiąże się z nadmierną ekspozycją na PFC. Można tu również wymienić niską wagę urodzeniową, wysoki cholesterol oraz wyższe prawdopodobieństwo zachorowania na raka pęcherza moczowego.
Związek chemiczny wchłaniany jest przez organizm zarówno z wody, jedzenia, jak i z powietrza. Występuje on bowiem również w stanie lotnym. Jest szczególnie niebezpieczny i w bardzo dużym stopniu przyczynia się do powstawania efektu cieplarnianego. Jest w tym znacznie bardziej niebezpieczny niż dwutlenek węgla.
Producenci jednak coraz częściej odchodzą od używania PFC. W większości patelni teflonowych nie jest już obecny od kilku lat. Nie wszyscy producenci się jednak do tego stosują. Należy więc zwracać na to uwagę.
Oczywiście większość tego typu rewelacji można schować między bajki, ponieważ nie mają one żadnego potwierdzenia. Jednak naukowcy z Włoch przeprowadzili niedawno badania, których wyniki wyraźnie pokazują, że każdy z nas posiada w domu coś, co odpowiedzialne jest za zmniejszanie się męskich narządów płciowych i tym razem jest to prawda.
Panowie, bójcie się! O czym jednak konkretnie mowa?
Mowa o perfluorowęglowodorze (PFC). Związek ten możemy znaleźć m.in. w patelniach z nieprzywierającą powłoką, wodoodpornym ubraniu oraz w pojemnikach na żywność z powłoką odporną na tłuszcz. Jak to jednak ma się do kurczenia penisów?
W przypadku dorosłych mężczyzn ryzyko nie jest już tak duże. Najbardziej narażeni są chłopcy w łonie matki oraz nastolatkowie. Badania wykazały, że ekspozycja w trakcie ciąży wiąże się ze zmniejszeniem długości penisa o ponad centymetr.
Jeśli natomiast chłopiec w okresie dojrzewania jest szczególnie narażony na kontakt z PFC, to jego penis nie osiągnie takich rozmiarów, jak powinien. Będzie on o całe 12,5% krótszy oraz o 6,3% węższy.
Badania objęły łącznie 383 mężczyzn, których średnia wieku wynosiła 18 lat. Miały one miejsce w okolicach University of Padua, które szczególnie znane są z wysokiego stężenia PFC obecnego w powietrzu.
Krótki penis to jednak nie jedyny problem, jaki wiąże się z nadmierną ekspozycją na PFC. Można tu również wymienić niską wagę urodzeniową, wysoki cholesterol oraz wyższe prawdopodobieństwo zachorowania na raka pęcherza moczowego.
Związek chemiczny wchłaniany jest przez organizm zarówno z wody, jedzenia, jak i z powietrza. Występuje on bowiem również w stanie lotnym. Jest szczególnie niebezpieczny i w bardzo dużym stopniu przyczynia się do powstawania efektu cieplarnianego. Jest w tym znacznie bardziej niebezpieczny niż dwutlenek węgla.
Producenci jednak coraz częściej odchodzą od używania PFC. W większości patelni teflonowych nie jest już obecny od kilku lat. Nie wszyscy producenci się jednak do tego stosują. Należy więc zwracać na to uwagę.
Źródło: wiedzoholik.pl
Dodano: 08.11.2020
autor: Jackson
Zobacz również
Dodano: 23.11.2024
Okunoshima to japońska wyspa zamieszkała wyłącznie przez króliki. Ta mała wyspa jest dzisiaj domem dla ponad 1000 dziko żyjących zającowatych.
czytaj dalej
W latach 1927 – 1929 na Okunoshimie wybudowano ściśle tajny kompleks wojskowy, którego celem była produkcja broni chemicznej. W ramach przedsięwzięcia wysiedlono całkowicie dotychczasowych mieszkańców, a nawet zwierzęta. Praca na Okunoshimie była bardzo szkodliwa dla zdrowia. Pracownicy, a także ich rodziny, cierpieli na szereg dolegliwości, a w latach powojennych znacznie wzrósł współczynnik umieralności na nowotwory. Po wojnie zakłady zostały zlikwidowane, a chemiczne substancje wywiezione.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024