Miriam Rodríguez Martínez to Meksykanka, która osobiście wytropiła morderców swojej 14-letniej córki. W ciągu kilku lat udało jej się schwytać 9 osób współwinnych zabójstwu córki.
czytaj dalej
14-letnia córka Miriam Rodríguez Martínez została porwana w 2012 roku w San Fernando, przy granicy z Teksasem. Region ten jest uważany za najbardziej niebezpieczny obszar Meksyku, dochodzi tu do olbrzymiej ilości zaginięć, porwań, działają tu liczne kartele narkotykowe.
Z powodu bezczynności i nieudolności miejscowej policji, która niedługo po zgłoszeniu porwania zakończyła śledztwo, Miriam Rodríguez Martínez wszczęła poszukiwania na własną rękę. Po dwóch latach, w 2016 roku, odnalazła szczątki swojej córki i zebrała dowody, że za jej morderstwem stoją członkowie kartelu Los Zetas.
Miriam Rodríguez Martínez założyła organizację Colectivo de Desaparecidos de San Fernando zajmującą się sprawami porwań dzieci i pomagającą rodzinom w wyjaśnianiu okoliczności ich zaginięcia. W 2017 roku, w Dzień Matki, Miriam Rodríguez Martínez została zamordowana przed swoim domem.
Z powodu bezczynności i nieudolności miejscowej policji, która niedługo po zgłoszeniu porwania zakończyła śledztwo, Miriam Rodríguez Martínez wszczęła poszukiwania na własną rękę. Po dwóch latach, w 2016 roku, odnalazła szczątki swojej córki i zebrała dowody, że za jej morderstwem stoją członkowie kartelu Los Zetas.
Miriam Rodríguez Martínez założyła organizację Colectivo de Desaparecidos de San Fernando zajmującą się sprawami porwań dzieci i pomagającą rodzinom w wyjaśnianiu okoliczności ich zaginięcia. W 2017 roku, w Dzień Matki, Miriam Rodríguez Martínez została zamordowana przed swoim domem.
Źródło: web.archive.org
Dodano: 13.07.2021
autor: MarcinZbezu
Zobacz również
Dodano: 23.11.2024
Okunoshima to japońska wyspa zamieszkała wyłącznie przez króliki. Ta mała wyspa jest dzisiaj domem dla ponad 1000 dziko żyjących zającowatych.
czytaj dalej
W latach 1927 – 1929 na Okunoshimie wybudowano ściśle tajny kompleks wojskowy, którego celem była produkcja broni chemicznej. W ramach przedsięwzięcia wysiedlono całkowicie dotychczasowych mieszkańców, a nawet zwierzęta. Praca na Okunoshimie była bardzo szkodliwa dla zdrowia. Pracownicy, a także ich rodziny, cierpieli na szereg dolegliwości, a w latach powojennych znacznie wzrósł współczynnik umieralności na nowotwory. Po wojnie zakłady zostały zlikwidowane, a chemiczne substancje wywiezione.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024