Jeśli coś takiego przytrafia wam się często, to pewnie przyszło wam już do głowy, że to pierwsze oznaki postępującej paranoi. Nic dziwnego, pewnie każdy z nas pomyślałby podobnie. Profesor psychologii - Edward Titchener - z Cornell University w roku 1898 postanowił przeprowadzić na swoich studentach pewien eksperyment. Jego wynik pokazał coś bardzo ciekawego.
Eksperyment jasno pokazał, że to coś więcej niż zwykła nerwica. Czasem może oznaczać to, że ktoś rzeczywiście nas obserwuje. Tego typu objawy mogą się nasilać, kiedy naprawdę przyłapiemy kogoś na obserwowaniu nas.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę również możliwość, kiedy to jakieś dźwięki są zbyt ciche, aby trafić do naszej świadomości, jednak nasze zmysły z łatwością je rejestrują, aktywując tym samym nasze mechanizmy obronne, przez co pojawia się u nas zwiększona czujność i wrażliwość na różne bodźce. Tak samo wygląda to u paranoików, którzy słyszą i widzą pewne rzeczy, choć w rzeczywistości ich nie ma.
Zobacz również
Lata temu starsza mieszkanka wsi Colti położonej w historycznej prowincji Muntenia na rumuńskiej Wołoszczyźnie znalazła w strumieniu sporej wielkości kamień. Zaniosła go do domu, gdzie przez dziesiątki lat służył jej jako podpórka do drzwi. Kiedy kobieta zmarła w 1991 roku, jeden z krewnych przekazał bryłę ważącą 3,5 kg Muzeum Bursztynu w Colti z zamiarem sprzedaży.
Taggerzy decydują o tym, czy film znajdziemy w kategorii doskonały na serialowy maraton czy amerykańskie seriale komediowe. Takie przyporządkowania pomagają Netflixowi personalizować rekomendacje dla konkretnych użytkowników.
Kuchnia Vikinga jest w kontakcie ze sztabem kryzysowym, jeśli tylko pojawi się zapotrzebowanie na większą ilość posiłków, to są gotowi je przygotować.