Gdy w 1983 roku na jednym z torfowisk w Cheshire w Anglii odnaleziono zwłoki kobiety, wydawało się, że nierozwikłana dotąd zagadka właśnie została rozwiązana.
czytaj dalej
W 1959 roku Peter Reyn-Bardt, pracownik linii lotniczych, poznał Malikę de Fernandez. Para zaręczyła się jeszcze w trakcie pierwszego spotkania, a cztery dni później byli już małżeństwem. Związek rozpadł się po zaledwie kilku miesiącach.
Dwa lata po rozstaniu Malika de Fernandez zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Głównym podejrzanym w sprawie stał się Peter Reyn-Bardt, jednak śledczym z hrabstwa Cheshire, gdzie mieszkał, brakowało dowodów na winę. Nieskuteczne okazało się m.in. przekopanie jego posesji, a sprawa utknęła na kilkadziesiąt lat.
Przełom w sprawie nastąpił, gdy na torfowisku, które znajduje się niedaleko posesji podejrzanego, odnaleziono ciało.
Peter Reyn-Bard był przekonany, że zwłoki należą do jego byłej żony. Mężczyzna przyznał się do jej zabójstwa i poćwiartowania ciała.
Ponieważ odnaleziono czaszkę, Peter uznał, że skazanie jest już tylko kwestią czasu, postanowił więc oszczędzić policji pracy i ze szczegółami opisał swój udział w sprawie. Rzecz w tym, że znaleziona czaszka okazała się pochodzić najprawdopodobniej z III w. n.e., a więc z całą pewnością nie mogła należeć do żony Reyn-Bardta. Oskarżony, zrozumiawszy błąd, próbował jeszcze wycofać swoje zeznania, ale bez powodzenia. Ostatecznie trafił za kratki.
Dwa lata po rozstaniu Malika de Fernandez zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Głównym podejrzanym w sprawie stał się Peter Reyn-Bardt, jednak śledczym z hrabstwa Cheshire, gdzie mieszkał, brakowało dowodów na winę. Nieskuteczne okazało się m.in. przekopanie jego posesji, a sprawa utknęła na kilkadziesiąt lat.
Przełom w sprawie nastąpił, gdy na torfowisku, które znajduje się niedaleko posesji podejrzanego, odnaleziono ciało.
Peter Reyn-Bard był przekonany, że zwłoki należą do jego byłej żony. Mężczyzna przyznał się do jej zabójstwa i poćwiartowania ciała.
Ponieważ odnaleziono czaszkę, Peter uznał, że skazanie jest już tylko kwestią czasu, postanowił więc oszczędzić policji pracy i ze szczegółami opisał swój udział w sprawie. Rzecz w tym, że znaleziona czaszka okazała się pochodzić najprawdopodobniej z III w. n.e., a więc z całą pewnością nie mogła należeć do żony Reyn-Bardta. Oskarżony, zrozumiawszy błąd, próbował jeszcze wycofać swoje zeznania, ale bez powodzenia. Ostatecznie trafił za kratki.
Dodano: 21.02.2022
autor: Jackson
Zobacz również
Na plaży w Australii pojawił się pingwin cesarski z Antarktydy. Pingwin odbył rekordową, liczącą ponad 3.2 tys. kilometrów podróż.
czytaj dalej
„W Australii nigdy dotąd nie pojawił się pingwin cesarski”. Obecnie naukowcy sprawdzają, czy będzie możliwe wyprawienie Gusa, bo tak dano mu na imię, z powrotem na jego rodzimy kontynent.
Dodano: 21.11.2024
Na Ziemi padał kiedyś deszcz bez przerwy przez ponad milion lat.
czytaj dalej
Około 233 miliony lat temu na Pangae – ziemski prakontynent – spadł deszcz. Opady nie ustawały przez ponad milion lat. W okresie od mniej więcej 234 do 232 milionów lat temu deszcz padał cały czas. Opisywane wydarzenia miały miejsce w czasie tzw. CPE (Carnian Pluvial Event) i znacząco wpłynęły na funkcjonowanie ziemskiej fauny i flory.
Ale skąd w ogóle wzięły się tak potężne opady? Wśród potencjalnych kandydatów na winowajcę wymienia się przede wszystkim wulkany położone na terenie rozciągającym się od południowo-środkowej Alaski do wybrzeża Kolumbii Brytyjskiej.
Ale skąd w ogóle wzięły się tak potężne opady? Wśród potencjalnych kandydatów na winowajcę wymienia się przede wszystkim wulkany położone na terenie rozciągającym się od południowo-środkowej Alaski do wybrzeża Kolumbii Brytyjskiej.
Dodano: 20.11.2024
Dodano: 20.11.2024
Dodano: 20.11.2024
Na Syberii pierwszy raz w historii odkryto kompletne ciało młodego tygrysa szablozębnego.
czytaj dalej
Odmarzające lody uwolniły doskonale wręcz zachowane, kompletne ciało młodego kota szablozębnego. Naukowcy rozpoznali w nim Homotherium - potężnego drapieżnika
Dodano: 20.11.2024