Najlepsze wpisy





Mężczyznę oskarżono o zabicie dwóch kobiet. Jednak prawdopodobnie zabił aż 20 osób. 36-latek pracował jako kelner w pobliskiej restauracji. Po pracy wypuszczał się na krwawe łowy. Ofiary zaciągał do swojego domu i bestialsko się nad nimi znęcał.
Gdy zdała sobie sprawę gdzie mieszka natychmiast zadzwoniła do właścicielki i zażądała rozwiązania umowy. Kobieta była jednak niewzruszona. – Powiedziała: Nie, podpisałaś umowę najmu i musisz się z niej wywiązać.
Jednak jak twierdzą eksperci z rynku nieruchomości – właściciel nie ma obowiązku informowania o tym, kto mieszkał wcześniej w danym budynku, ani też, co w nim robił.



"Psy zawsze będą tu mile widziane. Będą mogły wejść, spać, zjeść, napić się i znaleźć schronienie. W końcu to dom Boga, a one są jego dziełem" - napisał ksiądz João Paulo Araujo Gomes na swoim Facebooku.



Był nazywany kostuchą i Szalonym Kapelusznikiem. Dla przeciwników nie miał litości, mówi się, że zabił ponad 100 osób. W 1986 roku u gangstera wykryto wirusa HIV. Do zakażenia doszło w szpitalu. Scarpa cierpiał na wrzody żołądka i musiał poddać się operacji. Ponieważ stracił dużo krwi, konieczna okazała się transfuzja. Scarpa nie zgodził się na krew z banku krwi, bo obawiał się, że pochodzi od Afroamerykanów, których nienawidził. Dawcami byli więc członkowie mafii, jeden z nich był nosicielem wirusa HIV.









27-letni Max Parrot wygrał konkurencję slopestyle w Pekinie. Zaatakował "z ukrycia", bo w kwalifikacjach zajął dopiero dziesiąte miejsce. W finale nie dał jednak szans rywalom i jako jedyny, w drugiej próbie, przekroczył barierę 90 punktów, choć nie zabrakło kontrowersji. Chwilę później cieszył się z upragnionego złota.
To po prostu niesamowite - mówił po zdobyciu złotego medalu Parrot.
W grudniu 2018 roku Kanadyjczyk dowiedział się, że cierpi na chłoniaka Hodgkina - chorobę nowotworową, na którą szczególnie narażone są osoby do 35. roku życia. Przeszedł 12 cyklów chemoterapii, by w lipcu 2019 roku ogłosić, że "wygrał" z rakiem.
Poddanie się nigdy nie wchodziło w grę. Występ w tych igrzyskach był ogromnym źródłem motywacji do walki z rakiem - mówił utytułowany sportowiec.
