Najlepsze wpisy


Popularność na Twitterze zdobywa nagranie opublikowane we wtorek przez ukraiński "Promyslowyj Portal" - jeden z popularnych kanałów publikujących informacje z Ukrainy. Na wideo widać pijanego rosyjskiego żołnierza znalezionego przez Ukraińców w sklepie monopolowym.
Słychać, jak Rosjanin, jest pytany o nazwisko, jednak prawie nie reaguje. Z komentarzy wynika, że żołnierz musiał włamać się do zamkniętego sklepu i tam spożyć alkohol.
"Pijana rosyjska świnia" - podpisano nagranie, które ma już ponad milion wyświetleń.



Ukraińcy poszukują osób z doświadczeniem bojowym takich jak amerykańscy weterani z Iraku.















W tym 15 wymarłych (jak język staro-cerkiewno-słowiański). Ioannis uważa, że najtrudniejszym do nauczenia jest język mandaryński, choć sam przyznaje, że jest to jego ulubiony język. Na liście języków, które zna Ioannis jest również polski.



„Władysław studiował i mieszkał w Krakowie. Z ojcem i dziadkiem zamieszkał trzy miesiące przed tragicznym zdarzeniem, kiedy został wyrzucony ze studiów. Znajoma rodziny opisała go jako spokojnego, zamyślonego […] W niedzielę 30 maja 1999 roku około godziny 19.40, kiedy Józef i Witold (52 lata) szykowali się do spania, do pokoju wszedł Władysław. Pod pozorem pomocy w jakichś pracach w gospodarstwie, wywabił ojca z domu. W piwnicy poraził go paralizatorem, następnie zaczął zadawać rany przygotowanym wcześniej szpikulcem. Kiedy ojciec się przewrócił, pomagał sobie nogami. Uderzał w okolice karku i serca. Nieżywego ojca powiesił za nogi do kraty piwnicznego okna, szpadlem odciął mu głowę. Odpreparował skórę wraz z włosami z czaszki, natarł od wewnątrz solą. Głowę pozbawioną skóry wyrzucił pod balkon w chwasty. Zszył skórę na kształt maski, wykleił plastrami, sobie wygolił włosy z przodu i boku głowy, po czym nałożył maskę” - czytamy w serwisie Crime.
Następnie zabójca włożył na siebie ubranie ojca, jego kapelusz i chodził po wsi, naśladując chód ojca. Przywitał się z sąsiadem, a następnie spotkał się z dziadkiem. Bawiło go, że nikt go nie rozpoznał. Władysław złapany został 30 maja 1999 roku w Libertowie, niedługo po tym jak dziadek odkrył zwłoki swojego syna w piwnicy domu. W listopadzie 2001 roku zabójca został skazany na 25 lat pozbawienia wolności.
