cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Najlepsze wpisy

W tym roku minie 10 lat od premiery GTA V
logo-head
Dodano: 11.01.2023
Bestia, czyli Cadillac One, którym porusza się Joe Biden ma ponad 5 metrów i waży 9 ton. Bestia jest wyposażona w zasłony dymne i klamki mogące wysłać 120-woltowy wstrząs elektryczny. Samochód zrzuca również plamy oleju, by zmylić ścigającego wroga.
logo-head
czytaj dalej
Szyby samochodu nie otwierają się i są zrobione z kuloodpornego szkła o grubości 12 centymetrów. Drzwi są tak ciężkie jak w samolocie Boeinga, a płyty podłogowe są w stanie ochronić pasażerów w wypadku wybuchu bomb. Na pokładzie jest też zapas krwi odpowiadającej grupie krwi prezydenta oraz zbiornik tlenu, który w przypadku ataku chemicznego lub biologicznego można podłączyć bezpośrednio do hermetycznie zamkniętej kabiny.
Dodano: 21.02.2023
Aleks to 2-letni chłopiec, który cierpi na rdzeniowy zanik mięśni i nie kwalifikuje się do refundacji. Pieniądze na najdroższy lek świata musi zebrać sam. Aleks obchodził wczoraj swoje urodziny, podarujmy mu w prezencie szansę na zdrowe życie.
logo-head
czytaj dalej
Historia Aleksa Żakowskiego jest jest podwójnie tragiczna. To już jego druga zbiórka. Za pierwszym razem chłopiec zebrał 1,5 mln złotych i wtedy pojawiła się szansa na to, że dostanie lek w Niemczech za darmo, więc zebrane wcześniej pieniądze zostały przekazane na inne chore, potrzebujące dzieci. Niestety Aleks nie dostał obiecanego leku i ponownie stanął do wyścigu z czasem... Możemy mu w tym pomóc, do zebrania zostało 7,5% z pełnej kwoty. Aleks miał wczoraj urodziny sprawmy prezent jemu i jego rodzicom. Nawet 5 złotych ma ogromne znaczenie. Dziękuję. 
Dodano: 09.07.2023
Łukasz Milewski pracował w kawiarni na 101. piętrze wieży północnej zaledwie od dwóch miesięcy, w ten sposób chciał zarobić na studia w Polsce. Miał 21 lat, pochodził z Suwałk. Do ojczyzny planował wrócić pod koniec września.
logo-head
Dodano: 11.09.2023
Macaulay Culkin, czyli "Kevin sam w domu" jest partnerem Brendy Song, czyli London Tipton z "Nie ma to jak hotel".
logo-head
czytaj dalej
Para ma dwójkę dzieci, syna Dakotę Song Culkina, urodzonego w 2021 roku, oraz drugie dziecko, które przyszło na świat w 2023 roku, ale jego imię nie jest znane.
Dodano: 07.12.2023
Burger King w Tajlandii ma w swojej ofercie „prawdziwego cheeseburgera”, który nie zawiera mięsa i składa się z 20 plasterków sera żółtego.
logo-head
czytaj dalej
Bułka posypana sezamem i wypełniona 20 plasterkami sera - to propozycja Burger Kinga w Tajlandii. Operator sieci fast food wprowadził ją do menu i nazwał "prawdziwym cheeseburgerem".
Dodano: 10.02.2024
Balenciaga wypuściła nowe torby. Koszt to jedynie 2 790 dolarów, co w przeliczeniu daje 11.000 złotych.
logo-head
Dodano: 03.05.2024
Podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku wypuszczone gołębie upiekły się nad olimpijskim ogniem.
logo-head
Dodano: 26.07.2024
Brytyjka Zara Hartshorn cierpi na rzadką chorobę zwaną Cutis Laxa. Ma zaledwie 19 lat, ale wygląda na 50.
logo-head
czytaj dalej

Młoda kobieta w wieku 16 lat przeszła już pierwszą operację liftingu twarzy, aby zatrzymać chorobę, która sprawia, że wygląda na kobietę o 30 lat starszą niż jest w rzeczywistości. Już od 12 roku życia Zara Hartshorn jest często uważana za kobietę po czterdziestce z powodu swojej choroby genetyznej, którą odziedziczyła po swojej mamie.

Początkowo Zara myślała, że jej wygląd sprowadza się do stanu zwanego lipodystrofią, czyli zanikakniem tkanki. Jednak po wizycie w USA i spotkaniu z dr Abu Gargiem, ekspertem od lipodystrofii z University of Texas, stwierdzono, że cierpi na jeszcze rzadszą chorobę znaną jako Cutis Laxa. Oprócz starzenia, Cutis Laxa może powodować poważne problemy zdrowotne wpływające na płuca, serce i tętnice.

Źródło:  www.thesun.co.uk
Dodano: 18.09.2020
autor: Jackson
Otyły gość w samolocie zajął połowę mojego miejsca. Zażądałem zwrotu kasy.
logo-head
czytaj dalej
Coraz częściej słyszy się o przypadkach, gdy otyli pasażerowie są zmuszani do wykupienia dodatkowego miejsca w samolocie, aby nie zajmować części fotela współpasażera. Niektórzy są zdania, że takie sytuacje są niedopuszczalne i że dyskryminują osoby z nadwagą, podczas gdy inni uważają, że tak właśnie powinno być. Podobnie było w przypadku autora ostatniego wątku na forum Reddit. Mężczyzna został posadzony obok wyjątkowego otyłego pasażera, który częściowo zajmował jego siedzenie. Postanowił domagać się zwrotu pieniędzy, a całą historię opisał. 

“W tym miesiącu leciałem na drugi koniec kraju podczas 5-godzinnego lotu. Odpowiednio wcześniej zabookowałem i wybrałem swoje miejsce. Specjalnie wybrałem miejsce przy przejściu w rzędzie z tylko dwoma fotelami, bez środkowego siedzenia - było tylko miejsce przy oknie i przy przejściu. Zobaczyłem, że na pokład samolotu wchodzi bardzo otyły mężczyzna i od razu pomyślałem sobie, że trudno będzie mu się zmieścić na jakimkolwiek siedzeniu. Pomyślałem, że może wykupił dwa miejsca i dlatego w ogóle zdecydował się na lot. W duchu modliłem się o to, żeby nie siedział koło mnie, ale oczywiście okazało się, że jego miejsce było obok mnie, przy oknie, więc musiałem go przepuścić.

Wstałem i grzecznie go przepuściłem, bon chciałem przynajmniej dać mu szansę. Usiadł, ale okazało się, że zajął co najmniej 1/3 mojego fotela. Usiadłem na swoje miejsce, ale byłem wciśnięty i było mi bardzo niewygodnie. Po minucie postanowiłem postawić sprawę jasno i powiedziałem: “Przepraszam pana, ale ta sytuacja mi nie odpowiada. Zajmuje pan część mojego miejsca”. Jego reakcja nie była niegrzeczna, ale wzruszył ramionami jakby powiedział, że nic nie może na to poradzić, chociaż ścisnął bardziej ramiona, żeby postarać się zajmować mniej miejsca. Niestety to nic nie pomogło. Jego ciało wciąż zwisało przez podłokietnik i zajmowało jakąś 1/4 mojej przestrzeni. W końcu zatrzymałem stewardessę i spytałem, co można zrobić w tej sytuacji. Od razu powiedziała mężczyźnie, że najprawdopodobniej będzie musiał wykupić dodatkowe siedzenie. Następnie poszła na przód samolotu, po czym wróciła i powiedziała, że nie ma już żadnych wolnych miejsc, więc nie można poprzesadzać pasażerów, żebyśmy dostali dodatkowy fotel. Zapadła niezręczna cisza. Mężczyzna wyglądał na bardzo zawstydzonego, ale nie zamierzał się poddać. Zaczął tłumaczyć, że nie może czekać na późniejszy lot. Współczułem mu, ale myślałem też o moim własnym komforcie podczas długiego lotu - komforcie, za który zapłaciłem. Stewardessa poinformowała go, że o ile któryś z pasażerów nie zgodzi się podzielić z nim częścią swojego miejsca, będzie musiał zmienić lot. Słysząc to ultimatum mężczyzna bardzo się zmieszał. Postanowiłem przedstawić mu swoją ofertę. Powiedziałem mu: “Zgodzę się na tą sytuację, jeśli zapłaci mi pan 150 dolarów - to połowa kosztów tego lotu i będzie dla mnie rekompensatą za zaistniałe okoliczności”. Od razu się zgodził, wyjął pieniądze i mi zapłacił. Dodał nawet, że bardzo docenia mój gest. Ale pasażerowie siedzący za nami (a dodam, że jakoś nie proponowali mu, żeby przesiadł się obok nich) zaczęli komentować tę sytuację pod nosem i mówili, że jestem dupkiem. Zignorowałem ich i schowałem pieniądze do portfela...

Z mojej perspektywy wygląda to tak, że dałem temu mężczyźnie możliwość pozostania w samolocie i dostałem rekompensatę za to, że miałem do dyspozycji co najwyżej 75 proc. mojego miejsca (że już nie wspomnę o byciu ściśniętym). Obaj wyszliśmy na tym bardzo korzystnie. On nie był na mnie zły, wydawało się wręcz, że odczuł ulgę, że udało nam się załatwić sprawę prywatnie. Ale po wylądowaniu para, która siedziała za mną zmierzyła mnie morderczym wzrokiem. Zignorowałem ich. Mimo wszystko teraz zastanawiam się, czy zachowałem się jak palant?” - spytał pozostałych internautów autor wątku.


Duża grupa komentujących stwierdziła, że całkowicie rozumieją jego zachowanie i że nie zachował się niewłaściwie.

Duże osoby potrzebują więcej miejsca. W związku z tym ludzie, którzy nie mieszczą się na jednym siedzeniu powinni wykupić dodatkowe miejsca.


Miałeś pełne prawo poprosić stewardessę, żeby znalazła rozwiązanie dla tej sytuacji, a ostatecznie sami doszliście do porozumienia. Wszyscy inni pasażerowie powinni się odczepić, bo to nie ich miejsce zostało zajęte.


Ten mężczyzna wiedział, że jest gruby, mógł wykupić dwa miejsca, ale tego nie zrobił. Autor wątku pozwolił mu zostać na pokładzie samolotu i ustąpił mu miejsca bez płacenia za dodatkowy fotel, oraz zaoszczędził mu upokorzenia związanego z opuszczeniem samolotu i czekaniem na kolejny lot.

Jednak nie wszyscy internauci byli tego samego zdania i uznali, że autor wątku zachował się bardzo niegrzecznie.

Jesteś palantem. Ten mężczyzna na pewno już i tak czuł się niezręcznie z powodu swojej wagi, znam osoby z nadwagą, które z powodu tuszy wstydzą się latać. Ty dodatkowo go zawstydziłeś i na pewno zraniłeś jego uczucia. 5-godzinny lot to tylko ułamek twojego życia, a nie coś, o co powinieneś robić awanturę. Fakt, że kazałeś mu zapłacić czyni z ciebie dupka.


Jesteś dupkiem. Nie załatwiłeś tej sprawy prywatnie - upokorzyłeś mężczyznę przed stewardessą i zażądałeś od niego pieniędzy. Rozumiem, że miałeś pecha w związku z usadzeniem w samolocie, a on teoretycznie łamał zasady, ale czy to naprawdę było warte tych 150 dolarów?

Źródło:  wiedzoholik.pl
Dodano: 03.10.2020
autor: HjakHajto
następna strona