Wszystkie wpisy
Dodano: 11.09.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 11.09.2020
autor: HjakHajto
Dodano: 11.09.2020
autor: HjakHajto
Dodano: 11.09.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 11.09.2020
autor: HjakHajto
Dodano: 11.09.2020
autor: Jackson
Dodano: 11.09.2020
autor: HjakHajto
Dodano: 11.09.2020
autor: Jackson
Houshi Ryokan to hotel, który powstał w 718 roku w Awazu w centralnej Japonii. Jest prowadzony przez jedną rodzinę od 1300 lat, kierowało nim już 46 pokoleń ludzi. To obecnie najstarszy biznes rodzinny na świecie.
czytaj dalej
W 718 roku mnich buddyjski zbudował świątynię w okolicy góry Hokusan. Adoptował chłopca, który nazywał się Zengoro. Od tego czasu w każdym z 46 pokoleń tak nazywano najstarszego syna. Mnich był założycielem rodzinnego biznesu. Nazwa hotelu i jednocześnie nazwisko rodziny Houshi oznacza po japońsku właśnie buddyjskiego mnicha.
Hotel przechodził zawsze na najstarszego syna w rodzinie. Jak mówi właściciel, od małego mu powtarzano, że będzie nim zarządzał. To powodowało wiele życiowych wyrzeczeń.
Takich firm z bardzo, bardzo długą tradycją jest w Japonii więcej. Do 2006 roku miano najdłużej działającej rodzinnej firmy nosiła Kongo Gumi, która od 578 roku budowała na wyspach świątynie. Przez 14 wieków rodzina zajmowała się budowlanką, aż kilka lat temu biznes upadł z powodu długów i trudnej gospodarczej sytuacji kraju. Pozostałości firmy wchłonęła większa i młodsza firma budowlana.
Hotel przechodził zawsze na najstarszego syna w rodzinie. Jak mówi właściciel, od małego mu powtarzano, że będzie nim zarządzał. To powodowało wiele życiowych wyrzeczeń.
Takich firm z bardzo, bardzo długą tradycją jest w Japonii więcej. Do 2006 roku miano najdłużej działającej rodzinnej firmy nosiła Kongo Gumi, która od 578 roku budowała na wyspach świątynie. Przez 14 wieków rodzina zajmowała się budowlanką, aż kilka lat temu biznes upadł z powodu długów i trudnej gospodarczej sytuacji kraju. Pozostałości firmy wchłonęła większa i młodsza firma budowlana.
Dodano: 11.09.2020
autor: MaulWolf
Mel Blanc (udzielał głosu m.in Królikowi Bugsowi) zapadł w śpiączkę po wypadku samochodowym. Nie reagował na żadne próby nawiązania kontaktu. Po dwóch tygodniach jeden z neurologów wpadł na desperacki pomysł.
czytaj dalej
Skoro Mel Blanc to głos Królia Bugsa, może spróbować kontaktu nie z pacjentem, lecz bohaterem kreskówki. Lekarz podszedł do łóżka i zapytał: Bugs, jak się czujesz? Blanc z zamkniętymi oczami, odparł głosem królika Bugsa: Co jest doktorku? i odzyskał przytomność.
Źródło: pl.wikipedia.org
Dodano: 11.09.2020
autor: HjakHajto