news
Mężczyzna upadł na jezdnię, chwilę później z całym impetem uderzył w niego samochód.
czytaj dalej
Do wypadku doszło w poniedziałek 16 listopada w Myślenicach. Prawdopodobnie pijany mężczyna upadł na ulicę, próbował się podnieść, ale nie dał rady, wtedy z całym impetem uderzył w niego samochód osobowy.
Potrącony 36-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Za kierownicą samochodu siedział 29-letni mężczyzna, który jechał wraz z dwoma pasażerami. Kierowca był trzeźwy.
Potrącony 36-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Za kierownicą samochodu siedział 29-letni mężczyzna, który jechał wraz z dwoma pasażerami. Kierowca był trzeźwy.
Źródło: facebook.pl
Dodano: 17.11.2020
autor: MaulWolf
Konferencja Ministra Zdrowia: Nauka zdalna. Kiedy dzieci wrócą do szkół?
czytaj dalej
Minister Zdrowia Adam Niedzielski odniósł się do kwestii powrotu dzieci o szkół i tego, że minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiada, że będzie to już pod koniec listopada
. "Jestem z wykształcenia ekonometrykiem i całe życie siedzę w wykresach. Jednak dzisiejsza rzeczywistość wygląda tak, że żaden model prognostyczny nie okazał się w pełni skuteczny. Realnie nikt dziś odpowiedzialnie nie odpowie na pytanie o rozwój wypadków w perspektywie dłuższej niż dwutygodniowa. Są oczywiście pewne założenia i scenariusze" - zaznaczył.
W kuluarach mówi się, że Polska nie chce pozwolić na to, aby stało się u nas to co w Czechach, gdzie na wiosnę wskaźnik zachorowań był niski, dzieci wróciły do szkół, a koronawirus uderzył na jesień ze zdwojoną mocą. Dlatego dzieci raczej na pewno nie wrócą do szkół w tym roku.
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawirus/Kiedy-luzowanie-obostrzen-i-powrot-dzieci-do-szkol-Adam-Niedzielski-komentuje
. "Jestem z wykształcenia ekonometrykiem i całe życie siedzę w wykresach. Jednak dzisiejsza rzeczywistość wygląda tak, że żaden model prognostyczny nie okazał się w pełni skuteczny. Realnie nikt dziś odpowiedzialnie nie odpowie na pytanie o rozwój wypadków w perspektywie dłuższej niż dwutygodniowa. Są oczywiście pewne założenia i scenariusze" - zaznaczył.
W kuluarach mówi się, że Polska nie chce pozwolić na to, aby stało się u nas to co w Czechach, gdzie na wiosnę wskaźnik zachorowań był niski, dzieci wróciły do szkół, a koronawirus uderzył na jesień ze zdwojoną mocą. Dlatego dzieci raczej na pewno nie wrócą do szkół w tym roku.
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawirus/Kiedy-luzowanie-obostrzen-i-powrot-dzieci-do-szkol-Adam-Niedzielski-komentuje
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl
Dodano: 17.11.2020
autor: Jackson
Ksiądz influencer porównuje kobiety do brudnych szklanek. Wyjaśnia kiedy jest brudna, a kiedy nie.
czytaj dalej
Popularny ksiądz infuencer z TikToka Jakub Piątkowski, postanowił wypowiedzieć się na temat czystości przedmałżeńskiej. Duchowny użył kontrowersyjnej analogii i porównał kobiety, które współżyją przed ślubem, do... "brudnej szklanki".
Szklanka. Kiedyś była pełna, teraz już jest pusta, trochę brudna. Wiele osób z niej piło. Chcesz się napić? - pyta.
Mówię to dlatego, że pod ostatnim filmikiem niektóre osoby pytały się mnie, co myślę o tej dziewczynie, która na TikToku chwali się swoją czystością przed ślubem. Ona też jest szklanką, ale czystą i pełną - mówi ksiądz.
Z tej szklanki piło wielu, zostawili coś po sobie i jest pusta - tłumaczy. - A ta dziewczyna jest pełną szklanką i czystą i może dać siebie w pełni drugiej osobie, do której będzie miała pewność, że to jest ta jedyna.
Jednak przekaz nie został przyjęty ciepło. Historia o "niegdyś pełnej", a teraz "brudnej szklance" z której nikt się już nie chce napić, wywołała ogromne oburzenie w komentarzach. Duchownemu zarzucono jawny seksizm oraz chęć poniżenia kobiet, które podejmują współżycie przed ślubem.
Szklanka. Kiedyś była pełna, teraz już jest pusta, trochę brudna. Wiele osób z niej piło. Chcesz się napić? - pyta.
Mówię to dlatego, że pod ostatnim filmikiem niektóre osoby pytały się mnie, co myślę o tej dziewczynie, która na TikToku chwali się swoją czystością przed ślubem. Ona też jest szklanką, ale czystą i pełną - mówi ksiądz.
Z tej szklanki piło wielu, zostawili coś po sobie i jest pusta - tłumaczy. - A ta dziewczyna jest pełną szklanką i czystą i może dać siebie w pełni drugiej osobie, do której będzie miała pewność, że to jest ta jedyna.
Jednak przekaz nie został przyjęty ciepło. Historia o "niegdyś pełnej", a teraz "brudnej szklance" z której nikt się już nie chce napić, wywołała ogromne oburzenie w komentarzach. Duchownemu zarzucono jawny seksizm oraz chęć poniżenia kobiet, które podejmują współżycie przed ślubem.
Źródło: natemat.pl
Dodano: 17.11.2020
autor: MaulWolf
Nie są gejami, choć używają makijażu niemal codziennie. Poznajcie beauty boys, których w Polsce wciąż przybywa
czytaj dalej
Wiecie kim są tzw. „beauty boys”? Choć niemal codziennie nakładają na swoje twarze makijaż, to wcale nie są gejai - a przynajmniej nie wszyscy. Jakiś czas temu w programie Dzień Dobry TVN ugoszczono dwóch chłopaków - Stanisława Wołosza i Michała Gorywodę, którzy już na pierwszy rzut oka mocno się wyróżniali. Całe twarze gości były bowiem podkreślone bardzo mocnym i charakterystycznym makijażem.
O co w tym wszystkim jednak chodzi o po co oni to robią? Chłopcy zapytani o powody odpowiadają następująco.
Malują się po to, aby wyrazić siebie. Podoba im się też moment metamorfozy, a kusi ich perspektywa kreowania swojej własnej osoby. Dzięki temu chłopcy wyżywają się również artystycznie. Każdy z gości sam tworzy swoje własne kreacje i sam się maluje.
Wszystko zaczęło się oczywiście od inspiracji, którą chłopcy czerpali z internetu. W pewnym momencie pomyśleli ponoć: „skoro oni mogą, to dlaczego ja nie mogę?”. Goście są na tyle odważni, że w swoim makijażu chodzą nawet do szkoły czy wychodzą na miasto. Mają gdzieś wszechobecny hejt i nie przejmują się tym, co inni mówią na ich temat.
O co w tym wszystkim jednak chodzi o po co oni to robią? Chłopcy zapytani o powody odpowiadają następująco.
Malują się po to, aby wyrazić siebie. Podoba im się też moment metamorfozy, a kusi ich perspektywa kreowania swojej własnej osoby. Dzięki temu chłopcy wyżywają się również artystycznie. Każdy z gości sam tworzy swoje własne kreacje i sam się maluje.
Wszystko zaczęło się oczywiście od inspiracji, którą chłopcy czerpali z internetu. W pewnym momencie pomyśleli ponoć: „skoro oni mogą, to dlaczego ja nie mogę?”. Goście są na tyle odważni, że w swoim makijażu chodzą nawet do szkoły czy wychodzą na miasto. Mają gdzieś wszechobecny hejt i nie przejmują się tym, co inni mówią na ich temat.
Źródło: wiedzoholik.pl
Dodano: 17.11.2020
autor: Jackson
Dodano: 16.11.2020
autor: Jackson
Kiedy kobieta przestaje uprawiać seks, z jej ciałem dzieją się niepokojące rzeczy.
czytaj dalej
Badania dowodzą, że kobiety, które nie uprawiają seksu, miewają sny erotyczne o 37% częściej od kobiet, które regularnie oddają się tej przyjemności.
Do tego należy dodać również wyższy poziom stresu w życiu kobiety, która decyduje się na celibat. Powszechnie wiadomo, że seks i orgazm działają odprężająco, a jego brak przynosi odwrotne skutki. Dodatkowo pojawiają się większe problemy z zapamiętywaniem, bowiem seks sprawia, że zwiększa się wydajność hipokampu - ośrodka w mózgu człowieka, który odpowiada m.in. za zapamiętywanie.
Jeśli kobieta nia uprawia seksu, jest ona znacznie bardziej narażona na choroby. W trakcie stosunku wytwarza się bowiem hormon DHEA, który wpływa korzystnie na układ odpornościowy. Należy wspomnieć również o większym ryzyku złapania infekcji dróg moczowych. Długotrwała wstrzemięźliwość może być przyczyną stanów zapalnych, zakażeń grzybicznych i infekcji bakteryjnych.
Mogą pojawić się również problemy z libido oraz problemy z osiągnięciem orgazmu. Jeśli nie ćwiczymy mięśni pochwy, to wychodzą one z wprawy i trudniej nam osiągnąć te same rezultaty co wcześniej. Natomiast kobiety, które nie uprawiają seksu, mają na niego coraz mniejszą ochotę.
Warto wspomnieć również o zawałach serca. Bowiem dwa stosunki tygodniowo sprawiają, że ryzyko pojawienia się zawału spada o 45%. Warto mieć to na uwadze i nie zaniedbywać regularnych „ćwiczeń”.
Dodatkowo seks sprawia, że spalamy kalorie. Zaledwie trzy stosunki tygodniowo sprawiają, że spalamy w tym czasie średnio 1 200 kalorii - i to w przyjemny sposób.
Do tego należy dodać również wyższy poziom stresu w życiu kobiety, która decyduje się na celibat. Powszechnie wiadomo, że seks i orgazm działają odprężająco, a jego brak przynosi odwrotne skutki. Dodatkowo pojawiają się większe problemy z zapamiętywaniem, bowiem seks sprawia, że zwiększa się wydajność hipokampu - ośrodka w mózgu człowieka, który odpowiada m.in. za zapamiętywanie.
Jeśli kobieta nia uprawia seksu, jest ona znacznie bardziej narażona na choroby. W trakcie stosunku wytwarza się bowiem hormon DHEA, który wpływa korzystnie na układ odpornościowy. Należy wspomnieć również o większym ryzyku złapania infekcji dróg moczowych. Długotrwała wstrzemięźliwość może być przyczyną stanów zapalnych, zakażeń grzybicznych i infekcji bakteryjnych.
Mogą pojawić się również problemy z libido oraz problemy z osiągnięciem orgazmu. Jeśli nie ćwiczymy mięśni pochwy, to wychodzą one z wprawy i trudniej nam osiągnąć te same rezultaty co wcześniej. Natomiast kobiety, które nie uprawiają seksu, mają na niego coraz mniejszą ochotę.
Warto wspomnieć również o zawałach serca. Bowiem dwa stosunki tygodniowo sprawiają, że ryzyko pojawienia się zawału spada o 45%. Warto mieć to na uwadze i nie zaniedbywać regularnych „ćwiczeń”.
Dodatkowo seks sprawia, że spalamy kalorie. Zaledwie trzy stosunki tygodniowo sprawiają, że spalamy w tym czasie średnio 1 200 kalorii - i to w przyjemny sposób.
Źródło: wiedzoholik.pl
Dodano: 16.11.2020
autor: Jackson
Osoby urodzone w tych latach zdradzają swoich partnerów najczęściej.
czytaj dalej
Zacznijmy od badań z Londynu. Przprowadzono tak pewien eksperyment z udziałem kilkudziesięciu par. Poproszono ich, aby okłamywali swoją drugą połówkę tak, aby ta podała złą odpowiedź. Dzięki temu kłamca byl nagradzany dodatkowymi pieniędzmi za uczestnictwo w eksperymencie. W trakcie całego procesu dokładnie monitorowano mózg osoby, która kłamała.
Okazało się, że najtrudniej było za pierwszym razem, bowiem wtedy najmocniej dawał o sobie znać obszar mózgu odpowiedzialny za poczucie winy. Z każdym kolejnym kłamstwem było już coraz lepiej, aż w końcu poczucie winy znikało niemal całkowicie. Podobnie jest w momencie, kiedy kogoś zdradzamy. Na początku poczucie winy jest nie do zniesienia, jednak z czasem robi się coraz mniej dokuczliwe.
Udowodniły to również badania typowo dotyczące zdrady. Wzięło w nim udział niemal 500 osób. Dzięki nim okazało się, że osoby, które zdradziły już w przeszłości, w przyszłości będą miały z tym mniejszy problem i łatwiej im to przyjdzie. Te same badania udowodniły również, że osoby, które kiedyś zostały zdradzone, znacznie częściej mają tendencje do podejrzewania swoich partnerów o zdradę.
I na koniec pokolenia. Najczęściej zdradzającym pokoleniej, jest tzw. Pokolenie Y - czyli osoby urodzone między 1984 a 1997 rokiem. Podobno robią to w poszukiwaniu cech, których nie znajdują u obecnego partnera. Wielu z nich chce również spróbować seksu z inną osobą z czystej ciekawości.
Jeśli chodzi o Polskę, to wśród osób między 18-25 rokiem życia do zdrady przyznał się co trzeci badany.
Mężczyźni zdradzają częściej. Przyznaje się do tego 46 proc. z nich. Kobiet jest 32 proc., a ich romanse są dłuższe, nawet wieloletnie. U mężczyzn są to częściej akty jednorazowe. Wśród kobiet częściej zdradzają te z wyższym wykształceniem, lepiej zarabiające, bezdzietne, aktywne zawodowo. U mężczyzn nie ma bezpośredniego związku wykształcenia ze skłonnością do zdrad.
Okazało się, że najtrudniej było za pierwszym razem, bowiem wtedy najmocniej dawał o sobie znać obszar mózgu odpowiedzialny za poczucie winy. Z każdym kolejnym kłamstwem było już coraz lepiej, aż w końcu poczucie winy znikało niemal całkowicie. Podobnie jest w momencie, kiedy kogoś zdradzamy. Na początku poczucie winy jest nie do zniesienia, jednak z czasem robi się coraz mniej dokuczliwe.
Udowodniły to również badania typowo dotyczące zdrady. Wzięło w nim udział niemal 500 osób. Dzięki nim okazało się, że osoby, które zdradziły już w przeszłości, w przyszłości będą miały z tym mniejszy problem i łatwiej im to przyjdzie. Te same badania udowodniły również, że osoby, które kiedyś zostały zdradzone, znacznie częściej mają tendencje do podejrzewania swoich partnerów o zdradę.
I na koniec pokolenia. Najczęściej zdradzającym pokoleniej, jest tzw. Pokolenie Y - czyli osoby urodzone między 1984 a 1997 rokiem. Podobno robią to w poszukiwaniu cech, których nie znajdują u obecnego partnera. Wielu z nich chce również spróbować seksu z inną osobą z czystej ciekawości.
Jeśli chodzi o Polskę, to wśród osób między 18-25 rokiem życia do zdrady przyznał się co trzeci badany.
Mężczyźni zdradzają częściej. Przyznaje się do tego 46 proc. z nich. Kobiet jest 32 proc., a ich romanse są dłuższe, nawet wieloletnie. U mężczyzn są to częściej akty jednorazowe. Wśród kobiet częściej zdradzają te z wyższym wykształceniem, lepiej zarabiające, bezdzietne, aktywne zawodowo. U mężczyzn nie ma bezpośredniego związku wykształcenia ze skłonnością do zdrad.
Źródło: wiedzoholik.pl
Dodano: 16.11.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 16.11.2020
autor: Jackson
Dodano: 16.11.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 16.11.2020
autor: HjakHajto